Dalsza pozycja w jego arsenale byl zapach wzbudzajacy litosc, skuteczny na kobiety w srednim i podeszlym wieku. Tracil rozwodnionym mlekiem i czystym bialym drewnem. Grenouille - nawet jezeli zjawial sie nieogolony, z ponura mina i w wierzchnim okryciu - sprawial wowczas zabiedzonego, bledziutkiego chlopaczka w postrzepionej kurtce, ktoremu koniecznie trzeba pomoc. Przekupki na rynku, poruszone tym zapachem, wtykaly mu orzechy i suszone gruszki, poniewaz wydawal im sie wyglodzony i bezradny. Rzezniczka zas, skadinad kawal jedzy, pozwalala mu wybierac stare cuchnace ochlapy miesa i kosci i zabierac to sobie gratis, poniewaz ow zapach niewinnosci wzruszal jej macierzynskie serce.