JOB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
Chapter 4
| Job | PolGdans | 4:2 | Jeźli będziemy mówili z tobą, nie będzie ci to przykro? Ale któż się może od mówienia zatrzymać? | |
| Job | PolGdans | 4:5 | A teraz, gdy to na cię przyszło, niecierpliwie znosisz, a iż cię dotknęło, trwożysz sobą. | |
| Job | PolGdans | 4:6 | Azaż pobożność twoja nie była ufnością twoją, a uprzejmość spraw twoich oczekiwaniem twojem? | |
| Job | PolGdans | 4:7 | Wspomnij proszę, kto kiedy niewinny zginął? albo gdzieby ludzie szczerzy zniszczeli? | |
| Job | PolGdans | 4:8 | Jakom widał, że ci, którzy orali złość, i rozsiewali przewrotność, toż też zasię żęli. | |
| Job | PolGdans | 4:16 | Stanął, a nie znałem twarzy jego, kształt tylko jakiś był przed oczyma memi; uciszyłem się, i słyszałem głos mówiący: | |
| Job | PolGdans | 4:17 | Izali człowiek może być sprawiedliwszy niżeli Bóg; albo mąż czystszy niż Stworzyciel jego? | |
| Job | PolGdans | 4:19 | Daleko więcej w tych, co mieszkają w domach glinianych, których grunt jest na prochu, i starci bywają snadniej niżeli mól. | |