JOB
Up
Chapter 1
Job | PolUGdan | 1:1 | Był w ziemi Uz człowiek imieniem Hiob; ten człowiek był doskonały i prawy, i bojący się Boga, a stroniący od zła. | |
Job | PolUGdan | 1:3 | A jego dobytek stanowiło siedem tysięcy owiec, trzy tysiące wielbłądów, pięćset jarzm wołów i pięćset oślic; miał też bardzo liczną służbę. Był on człowiekiem najmożniejszym wśród wszystkich ludzi Wschodu. | |
Job | PolUGdan | 1:4 | Jego synowie schodzili się i urządzali ucztę, każdy w swoim domu w ustalonym dniu. Posyłali po swoje trzy siostry i zapraszali je, aby jadły i piły wraz z nimi. | |
Job | PolUGdan | 1:5 | A gdy minęły dni uczty, Hiob posyłał i poświęcał ich. Potem wstawał wczesnym rankiem i składał całopalenia stosownie do ich liczby. Mówił bowiem Hiob: Może moi synowie zgrzeszyli i złorzeczyli Bogu w swoich sercach. Tak Hiob czynił zawsze. | |
Job | PolUGdan | 1:6 | Zdarzyło się pewnego dnia, gdy synowie Boży przybyli, aby stanąć przed Panem, że też szatan pojawił się wśród nich. | |
Job | PolUGdan | 1:7 | Wtedy Pan zapytał szatana: Skąd przychodzisz? Szatan odpowiedział Panu: Krążyłem po ziemi i przechadzałem się po niej. | |
Job | PolUGdan | 1:8 | Pan powiedział do szatana: Czy zwróciłeś uwagę na mojego sługę Hioba – że nie ma nikogo mu równego na ziemi? To człowiek doskonały i prawy, bojący się Boga i stroniący od zła. | |
Job | PolUGdan | 1:10 | Czy nie ogrodziłeś zewsząd jego samego, jego domu i wszystkiego, co ma? Błogosławiłeś dziełom jego rąk, a jego dobytek rozmnożył się na ziemi. | |
Job | PolUGdan | 1:11 | Ale wyciągnij tylko swoją rękę i dotknij wszystkiego, co ma, a na pewno będzie ci w twarz złorzeczył. | |
Job | PolUGdan | 1:12 | Wtedy Pan powiedział do szatana: Oto wszystko, co ma, jest w twojej mocy, tylko na niego nie wyciągaj ręki. I szatan odszedł sprzed oblicza Pana. | |
Job | PolUGdan | 1:13 | Zdarzyło się któregoś dnia, gdy jego synowie i córki jedli i pili wino w domu najstarszego brata; | |
Job | PolUGdan | 1:14 | Że do Hioba przybył posłaniec i powiedział: Woły orały, a oślice pasły się obok nich; | |
Job | PolUGdan | 1:15 | I napadli Sabejczycy, i zabrali je, a sługi pozabijali ostrzem miecza. Uszedłem tylko ja sam, aby cię o tym powiadomić. | |
Job | PolUGdan | 1:16 | A gdy ten jeszcze mówił, przyszedł inny i powiedział: Ogień Boży spadł z nieba, spalił owce i sługi i pochłonął ich. Uszedłem tylko ja sam, aby cię o tym powiadomić. | |
Job | PolUGdan | 1:17 | A gdy ten jeszcze mówił, przyszedł inny i powiedział: Chaldejczycy podzieleni na trzy oddziały napadli na wielbłądy, zabrali je, a sługi pozabijali ostrzem miecza. Uszedłem tylko ja sam, aby cię o tym powiadomić. | |
Job | PolUGdan | 1:18 | A gdy ten jeszcze mówił, przyszedł inny i powiedział: Twoi synowie i córki jedli i pili wino w domu najstarszego brata; | |
Job | PolUGdan | 1:19 | A oto gwałtowny wiatr powiał od pustyni i uderzył w cztery węgły domu, tak że zawalił się na dzieci i pomarły. Uszedłem tylko ja sam, aby cię o tym powiadomić. | |
Job | PolUGdan | 1:20 | Wtedy Hiob wstał, rozdarł swój płaszcz, ogolił swoją głowę, potem upadł na ziemię i oddał pokłon; | |
Job | PolUGdan | 1:21 | I powiedział: Nagi wyszedłem z łona swojej matki i nagi tam powrócę. Pan dał, Pan też wziął, niech imię Pana będzie błogosławione. | |
Chapter 2
Job | PolUGdan | 2:1 | I znowu pewnego dnia, gdy synowie Boży przybyli, aby stanąć przed Panem, wśród nich przyszedł też szatan, aby stanąć przed Panem. | |
Job | PolUGdan | 2:2 | Wtedy Pan powiedział do szatana: Skąd przychodzisz? Szatan odpowiedział Panu: Krążyłem po ziemi i przechadzałem się po niej. | |
Job | PolUGdan | 2:3 | Pan zapytał szatana: Czy zauważyłeś mojego sługę Hioba – że nie ma nikogo mu równego na ziemi? To człowiek doskonały i prawy, bojący się Boga i stroniący od zła. On jeszcze trwa w swojej prawości, choć ty mnie pobudziłeś przeciw niemu, abym go niszczył bez powodu. | |
Job | PolUGdan | 2:4 | Szatan odpowiedział Panu: Skórę za skórę; wszystko, co człowiek ma, odda za swoje życie; | |
Job | PolUGdan | 2:5 | Ale wyciągnij tylko swoją rękę i dotknij jego kości i ciała, a na pewno będzie ci w twarz złorzeczył. | |
Job | PolUGdan | 2:7 | Wyszedł więc szatan sprzed oblicza Pana i dotknął Hioba bolesnymi wrzodami, od stóp aż po czubek głowy. | |
Job | PolUGdan | 2:9 | Jego żona powiedziała mu: Jeszcze trwasz w swojej prawości? Złorzecz Bogu i umieraj. | |
Job | PolUGdan | 2:10 | I odpowiedział jej: Mówisz, tak jak mówią głupie kobiety. Czy tylko dobro będziemy przyjmować od Boga, a zła przyjmować nie będziemy? W tym wszystkim Hiob nie zgrzeszył swymi ustami. | |
Job | PolUGdan | 2:11 | A gdy trzej przyjaciele Hioba usłyszeli o całym nieszczęściu, które spadło na niego, przyszli, każdy ze swego miejsca: Elifaz z Temanu, Bildad z Szuach i Sofar z Naamy. Umówili się bowiem, aby przyjść i wraz z nim lamentować, i pocieszyć go. | |
Job | PolUGdan | 2:12 | A gdy z daleka podnieśli swoje oczy, nie poznali go. Podnieśli swój głos i płakali, a potem każdy z nich rozdarł swój płaszcz i rzucał proch w górę na swoją głowę; | |
Chapter 3
Job | PolUGdan | 3:3 | Niech zginie dzień, w którym się urodziłem, i noc, w którą powiedziano: Poczęty mężczyzna. | |
Job | PolUGdan | 3:4 | Niech ten dzień stanie się ciemnością, niech o niego nie troszczy się Bóg z wysokości i nie oświetla go światłość. | |
Job | PolUGdan | 3:5 | Niech go pokryje ciemność i cień śmierci, niech go ogarnie obłok i przerazi mrok dnia. | |
Job | PolUGdan | 3:6 | Niech tą nocą zawładnie ciemność, niech nie będzie liczona wśród dni roku i nie wejdzie w liczbę miesięcy. | |
Job | PolUGdan | 3:8 | Niech przeklną ją ci, którzy przeklinają dzień, którzy są gotowi podnieść swój lament. | |
Job | PolUGdan | 3:9 | Niech gwiazdy zaćmią się o zmierzchu, niech nie doczeka się światła ani nie zobaczy zorzy porannej; | |
Job | PolUGdan | 3:16 | Albo czemu nie stałem się jak ukryty, martwy płód, jak niemowlęta, które nie widziały światła? | |
Job | PolUGdan | 3:21 | Którzy z tęsknotą wypatrują śmierci, a ta nie przychodzi, choć jej szukają pilniej niż ukrytych skarbów; | |
Job | PolUGdan | 3:23 | Czemu dane jest światło człowiekowi, którego droga jest ukryta i którego Bóg osaczył? | |
Job | PolUGdan | 3:24 | Kiedy bowiem mam jeść, przychodzi moje wzdychanie, a moje jęki rozchodzą się jak woda; | |
Chapter 4
Job | PolUGdan | 4:2 | Jeśli będziemy rozmawiać z tobą, nie będzie ci przykro? Ale któż może się od mówienia powstrzymać? | |
Job | PolUGdan | 4:7 | Przypomnij sobie, proszę, czy kiedykolwiek zginął ktoś niewinny? Albo gdzie sprawiedliwych wytępiono? | |
Job | PolUGdan | 4:16 | Stanął, lecz nie rozpoznałem jego wyglądu, tylko jakiś kształt był przed moimi oczami; nastała cisza, a potem usłyszałem głos mówiący: | |
Job | PolUGdan | 4:17 | Czy śmiertelny człowiek może być sprawiedliwszy niż Bóg? Czy człowiek może być czystszy niż jego Stwórca? | |
Job | PolUGdan | 4:19 | O ileż bardziej w tych, którzy mieszkają w domach glinianych, których podstawa jest w prochu – łatwiej ich zgnieść niż mola. | |
Chapter 5
Job | PolUGdan | 5:1 | Wołaj więc, jeśli jest ktoś, kto by ci odpowiedział; i do którego ze świętych się zwrócisz? | |
Job | PolUGdan | 5:4 | Jego synowie są daleko od ratunku, zostają zdeptani w bramie, a nie ma nikogo, kto by ich ocalił. | |
Job | PolUGdan | 5:5 | Jego żniwo głodny pożera, wydobywa je spośród samych cierni, a chciwy pochłania ich bogactwa. | |
Job | PolUGdan | 5:12 | Który wniwecz obraca zamysły przebiegłych, tak że ich ręce nie wykonują ich zamiaru; | |
Job | PolUGdan | 5:17 | Oto błogosławiony człowiek, którego Bóg karze; nie gardź więc karceniem Wszechmocnego. | |
Job | PolUGdan | 5:21 | Przed biczem języka będziesz zasłonięty i nie ulękniesz się spustoszenia, gdy nadejdzie. | |
Job | PolUGdan | 5:23 | Zawrzesz bowiem przymierze z kamieniami na polu, a okrutny zwierz polny będzie żyć z tobą w pokoju. | |
Job | PolUGdan | 5:24 | I poznasz, że twój przybytek jest spokojny; odwiedzisz swoje mieszkanie, a nie zgrzeszysz. | |
Job | PolUGdan | 5:25 | Poznasz też, że twoje potomstwo się rozmnoży, a twoje dzieci będą jak trawa ziemi. | |
Chapter 6
Job | PolUGdan | 6:4 | Tkwią we mnie bowiem strzały Wszechmocnego, których jad osuszył mego ducha, a strachy Boże walczą przeciwko mnie. | |
Job | PolUGdan | 6:7 | Czego się przedtem moja dusza nie chciała dotknąć, jest to teraz moim bolesnym pokarmem. | |
Job | PolUGdan | 6:10 | Wtedy miałbym jeszcze pociechę – chociaż pałam boleścią, niech Bóg mi nie folguje – nie zataiłem bowiem słów Świętego. | |
Job | PolUGdan | 6:11 | Jaka jest moja siła, abym miał wytrwać? Jaki jest mój koniec, abym przedłużał swoje życie? | |
Job | PolUGdan | 6:14 | Strapionemu należy się litość od przyjaciela, ale on opuścił bojaźń Wszechmogącego. | |
Job | PolUGdan | 6:29 | Zawróćcie, proszę, a niech nie będzie w was nieprawości; zawróćcie, a poznacie moją sprawiedliwość w tym. | |
Chapter 7
Job | PolUGdan | 7:1 | Czy człowiekowi nie jest wyznaczony czas na ziemi? Czy jego dni nie są jak dni najemnika? | |
Job | PolUGdan | 7:4 | Gdy się kładę, mówię: Kiedy minie noc, abym mógł wstać? I jestem pełny niepokoju aż do świtu. | |
Job | PolUGdan | 7:8 | Oko, które mnie widziało, już mnie nie zobaczy. Twoje oczy są zwrócone na mnie, a mnie już nie ma. | |
Job | PolUGdan | 7:11 | Dlatego nie mogę powstrzymać swoich ust, będę mówił w utrapieniu swego ducha, będę narzekał w goryczy swojej duszy. | |
Job | PolUGdan | 7:16 | Uprzykrzyło mi się życie, nie chcę żyć wiecznie. Zostaw mnie, bo moje dni są marnością. | |
Job | PolUGdan | 7:20 | Zgrzeszyłem, cóż mam czynić, stróżu człowieka? Czemu mnie wziąłeś za cel, abym był sam dla siebie ciężarem? | |
Chapter 8
Job | PolUGdan | 8:2 | Jak długo będziesz mówił takie rzeczy? Jak długo słowa z twoich ust będą jak gwałtowny wiatr? | |
Job | PolUGdan | 8:4 | Jeśli twoi synowie zgrzeszyli przeciwko niemu, a on ich odrzucił za ich nieprawość; | |
Job | PolUGdan | 8:6 | Jeśli jesteś czysty i prawy, wtedy na pewno obudzi się dla ciebie i poszczęści mieszkaniu twojej sprawiedliwości. | |
Job | PolUGdan | 8:9 | (My bowiem jesteśmy wczorajsi i nic nie wiemy, ponieważ nasze dni na ziemi są jak cień). | |
Job | PolUGdan | 8:13 | Takie są drogi wszystkich, którzy zapominają Boga, i tak zginie nadzieja obłudnika. | |
Job | PolUGdan | 8:18 | Ale gdy go wyrwą z jego miejsca, wtedy miejsce to wyprze się go, mówiąc: Nie widziałem cię. | |
Chapter 9
Job | PolUGdan | 9:2 | Doprawdy, wiem, że tak jest. Lecz jak człowiek miałby być usprawiedliwiony przed Bogiem? | |
Job | PolUGdan | 9:15 | Choćbym był sprawiedliwy, nie odpowiedziałbym mu, lecz błagałbym swojego sędziego. | |
Job | PolUGdan | 9:16 | Choćbym go wzywał, a on by się odezwał, jeszcze nie uwierzyłbym, że mnie wysłuchał; | |
Job | PolUGdan | 9:19 | Jeśli chodzi o siłę, oto jest potężny, a jeśli chodzi o sąd, któż mnie przed nim przyprowadzi? | |
Job | PolUGdan | 9:20 | Jeśli się usprawiedliwię, moje usta mnie potępią. Jeśli powiem, że jestem doskonały, to one wykażą, że jestem przewrotny. | |
Job | PolUGdan | 9:21 | Choćbym był doskonały, przecież nie znałbym swojej duszy; gardziłbym swoim życiem. | |
Job | PolUGdan | 9:22 | Jedno jest pewne, dlatego powiedziałem: On niszczy zarówno doskonałego, jak i niegodziwego; | |
Job | PolUGdan | 9:24 | Ziemia została wydana w ręce niegodziwego. On zakrywa oblicze sędziów. A jeśli nie on, któż to czyni? | |
Job | PolUGdan | 9:28 | Wtedy przerażają mnie wszystkie moje cierpienia, bo wiem, że nie uznasz mnie za niewinnego. | |
Job | PolUGdan | 9:32 | On bowiem nie jest człowiekiem jak ja, abym śmiał mu odpowiedzieć i abyśmy razem stanęli przed sądem. | |
Job | PolUGdan | 9:34 | Niech tylko zdejmie ze mnie swoją rózgę, a jego groza niech mnie już nie przeraża; | |
Chapter 10
Job | PolUGdan | 10:1 | Moja dusza zmęczona jest życiem; dam upust swemu narzekaniu, będę mówił w goryczy swej duszy. | |
Job | PolUGdan | 10:3 | Czy dobrze ci z tym, że mnie uciskasz, że odrzucasz dzieło swoich rąk i sprzyjasz radzie niegodziwych? | |
Job | PolUGdan | 10:8 | Twoje ręce ukształtowały mnie i uczyniły mnie całego ze wszystkich stron, lecz mnie niszczysz. | |
Job | PolUGdan | 10:13 | I chociaż ukryłeś to wszystko w swoim sercu, wiem jednak, że to jest z twojej woli. | |
Job | PolUGdan | 10:15 | Jeśli jestem niegodziwy, biada mi, a choćbym też był sprawiedliwy, nie podniosę swojej głowy. Jestem syty hańby, zważ na moje utrapienie; | |
Job | PolUGdan | 10:16 | Gdyż go przybywa; gonisz mnie jak okrutny lew i zachowujesz się dziwnie wobec mnie. | |
Job | PolUGdan | 10:17 | Stawiasz przeciwko mnie nowych świadków i pomnażasz nade mną swój gniew; wojsko za wojskiem naciera na mnie. | |
Job | PolUGdan | 10:20 | Czy nie zostało mi niewiele dni? Przestań więc i odejdź ode mnie, abym nabrał trochę otuchy; | |
Chapter 11
Job | PolUGdan | 11:2 | Czy nie należy odpowiedzieć na takie mnóstwo słów? Czy człowiek gadatliwy ma być usprawiedliwiony? | |
Job | PolUGdan | 11:6 | Gdyby objawił tajemnice mądrości – że zasługujesz na dwa razy większą karę. Poznaj więc, ile Bóg ci przebaczył za twoją nieprawość. | |
Job | PolUGdan | 11:8 | Są wyżej niż niebiosa, co możesz z tym uczynić? Głębsze niż piekło, czy możesz je poznać? | |
Job | PolUGdan | 11:12 | Człowiek nierozumny może nabyć rozumu, choć człowiek rodzi się jak źrebię dzikiego osła. | |
Job | PolUGdan | 11:14 | Jeśli w twoich rękach jest nieprawość, oddal ją i nie pozwól, aby niegodziwość mieszkała w twoich przybytkach. | |
Job | PolUGdan | 11:15 | Wtedy podniesiesz swoje oblicze bez zmazy, będziesz stały i nie będziesz się bał. | |
Chapter 12
Job | PolUGdan | 12:3 | Ale ja również mam rozum, jak i wy, i nie jestem od was gorszy. Kto nie zna tych rzeczy? | |
Job | PolUGdan | 12:4 | Jestem pośmiewiskiem dla swojego przyjaciela; ja, który wołam do Boga, a on odpowiada; sprawiedliwy i doskonały jest pośmiewiskiem. | |
Job | PolUGdan | 12:5 | Ten, który jest bliski upadku, to pochodnia wzgardzona w umyśle tego, który żyje w pokoju. | |
Job | PolUGdan | 12:6 | Namioty łupieżców są spokojne i bezpieczni są ci, którzy drażnią Boga, a którym Bóg obficie daje w ręce. | |
Job | PolUGdan | 12:14 | Oto on burzy, a nikt nie może odbudować, zamyka człowieka, a nikt nie może otworzyć. | |
Job | PolUGdan | 12:24 | On zabiera serca przełożonym ludu ziemi i sprawia, że błądzą po pustyni bezdrożnej; | |
Chapter 13
Job | PolUGdan | 13:7 | Czy w obronie Boga będziecie mówić przewrotnie? Czy za niego będziecie mówić kłamliwie? | |
Job | PolUGdan | 13:9 | Czy byłoby dobrze, gdyby was doświadczył? Czy chcecie go oszukać, jak się oszukuje człowieka? | |
Job | PolUGdan | 13:15 | Oto choćby mnie zabił, jeszcze będę mu ufać. Moich dróg będę jednak przed nim bronić. | |
Job | PolUGdan | 13:16 | On sam będzie moim zbawieniem, bo żaden obłudnik nie przyjdzie przed jego oblicze. | |
Job | PolUGdan | 13:26 | Piszesz bowiem przeciwko mnie gorzkie rzeczy, każesz mi dziedziczyć nieprawości mojej młodości; | |
Job | PolUGdan | 13:27 | Zakułeś moje nogi w dyby, śledzisz wszystkie moje ścieżki i zaznaczasz ślady moich stóp. | |
Chapter 14
Job | PolUGdan | 14:5 | Gdyż jego dni są ustalone, liczba jego miesięcy jest u ciebie; wyznaczyłeś mu kres, którego nie może przekroczyć. | |
Job | PolUGdan | 14:7 | Dla drzewa bowiem jest nadzieja, choć je wytną, że znowu odrośnie, że jego latorośl nie ustanie. | |
Job | PolUGdan | 14:12 | Tak jest z człowiekiem, gdy się położy i już nie wstanie; dopóki niebiosa będą trwać, nie ocknie się ani nie będzie obudzony ze swego snu. | |
Job | PolUGdan | 14:13 | Obyś mnie w grobie ukrył i schował, aż twój gniew się uciszy, wyznaczył mi czas i wspomniał na mnie. | |
Job | PolUGdan | 14:14 | Gdy człowiek umrze, czy znowu ożyje? Przez wszystkie dni wyznaczonego mi czasu będę czekał, aż nadejdzie moja zmiana. | |
Job | PolUGdan | 14:19 | Wody wydrążają kamienie, ulewa podrywa to, co wyrośnie z prochu ziemi, a ty nadzieję człowieka obracasz wniwecz. | |
Job | PolUGdan | 14:21 | Jego synowie darzeni są szacunkiem, lecz on o tym nie wie; żyją w pogardzie, lecz na to nie zważa. | |
Chapter 15
Job | PolUGdan | 15:2 | Czy mądry człowiek ma odpowiadać próżną wiedzą i napełniać swoje wnętrze wiatrem wschodnim? | |
Job | PolUGdan | 15:7 | Czy jesteś pierwszym człowiekiem, który się urodził? Czy zostałeś stworzony przed pagórkami? | |
Job | PolUGdan | 15:14 | Czym jest człowiek, aby miał być czysty, urodzony z kobiety, aby miał być sprawiedliwy? | |
Job | PolUGdan | 15:20 | Niegodziwy żyje w udręce przez wszystkie swoje dni i niewiele lat wyznaczono ciemięzcy. | |
Job | PolUGdan | 15:21 | Głos przerażenia brzmi w jego uszach, że w czasie pokoju napadnie go niszczyciel. | |
Job | PolUGdan | 15:23 | Tuła się za chlebem, pytając, gdzie go znaleźć. Wie, że dzień ciemności został dla niego przygotowany. | |
Job | PolUGdan | 15:24 | Przeraża go utrapienie i ucisk; wzmocnią się przeciwko niemu jak król gotowy do boju. | |
Job | PolUGdan | 15:26 | Naciera na niego, na jego szyję, która jest okryta pod gęstymi grzbietami jego tarcz. | |
Job | PolUGdan | 15:28 | Mieszka w opustoszałych miastach i domach, w których nikt nie przebywa, które niebawem staną się ruiną. | |
Job | PolUGdan | 15:29 | Nie wzbogaci się i nie przetrwa jego majątek ani jego doskonałość nie rozszerzy się na ziemi. | |
Job | PolUGdan | 15:30 | Nie wyjdzie z ciemności, płomień ususzy jego latorośle, a zginie od tchnienia jego ust. | |
Job | PolUGdan | 15:34 | Zgromadzenie obłudników będzie bowiem spustoszone, a ogień strawi namioty przekupstwa. | |
Chapter 16
Job | PolUGdan | 16:3 | Kiedy będzie koniec tych próżnych słów? Albo co cię skłania do tego, że tak odpowiadasz? | |
Job | PolUGdan | 16:4 | Ja także mógłbym mówić jak wy; gdybyście byli w moim położeniu, mógłbym nagromadzić słów przeciwko wam i potrząsać głową nad wami. | |
Job | PolUGdan | 16:5 | Ja jednak pokrzepiałbym was swoimi ustami i poruszanie moich warg ulżyłoby waszym cierpieniom. | |
Job | PolUGdan | 16:6 | Ale jeśli będę mówił, mojemu bólowi to nie ulży, a jeśli przestanę, czyż opuści mnie? | |
Job | PolUGdan | 16:8 | Pomarszczyłeś mnie na świadectwo, a moje wychudzenie powstaje i świadczy przeciwko mnie w twarz. | |
Job | PolUGdan | 16:9 | Jego gniew mnie porwał, nienawidzi mnie; zgrzyta na mnie zębami. Mój wróg przeszywa mnie wzrokiem. | |
Job | PolUGdan | 16:10 | Otworzyli na mnie swe usta; znieważając, bili mnie po policzkach; zebrali się razem przeciwko mnie. | |
Job | PolUGdan | 16:12 | Żyłem w spokoju, ale on mnie pokruszył; chwycił mnie za kark, roztrzaskał i postawił sobie za cel. | |
Job | PolUGdan | 16:13 | Otoczyli mnie jego strzelcy; przeszywa moje nerki, a nie oszczędził; wylał na ziemię moją żółć. | |
Job | PolUGdan | 16:21 | Oby ktoś spierał się z Bogiem o człowieka jak człowiek spiera się o swego bliźniego! | |
Chapter 17
Job | PolUGdan | 17:9 | Sprawiedliwy będzie trwał przy swojej drodze, a kto ma czyste ręce, nabierze siły. | |
Job | PolUGdan | 17:13 | Gdybym czegoś oczekiwał, grób będzie moim domem, w ciemności rozłożyłem swoje posłanie. | |
Job | PolUGdan | 17:14 | Powiedziałem do zniszczenia: Jesteś moim ojcem, a robactwu: Moja matko i moja siostro. | |
Chapter 18
Job | PolUGdan | 18:4 | Ty, który szarpiesz gniewem swą duszę – czy z twojego powodu będzie opuszczona ziemia i skały będą przesunięte ze swego miejsca? | |
Job | PolUGdan | 18:14 | Jego ufność będzie wykorzeniona z jego namiotu i zostanie on przyprowadzony do króla strachów. | |
Job | PolUGdan | 18:15 | Strach będzie mieszkał w jego namiocie, bo ten nie należy do niego; jego mieszkanie będzie posypane siarką. | |
Job | PolUGdan | 18:19 | Nie będzie miał syna ani wnuka pośród swego ludu i nikt nie pozostanie w jego mieszkaniach. | |
Job | PolUGdan | 18:20 | Ci, którzy przyjdą po nim, osłupieją na jego dzień, tak jak poprzednich ogarnął strach. | |
Chapter 19
Job | PolUGdan | 19:3 | Już dziesięć razy znieważyliście mnie. Nie wstyd wam, że tak się znęcacie nade mną? | |
Job | PolUGdan | 19:8 | Zagrodził mi drogę, abym nie mógł przejść, i na moich ścieżkach rozpostarł ciemność. | |
Job | PolUGdan | 19:12 | Przyszły razem jego oddziały, utorowały przeciw mnie swoją drogę i rozbiły obóz dokoła mojego namiotu. | |
Job | PolUGdan | 19:15 | Przebywający w moim domu i moje służące uważają mnie za obcego. Stałem się cudzoziemcem w ich oczach. | |
Job | PolUGdan | 19:17 | Moim oddechem brzydzi się moja żona, choć błagam ze względu na synów z mojego ciała. | |
Job | PolUGdan | 19:20 | Moje kości przylgnęły do mojej skóry i do mego ciała; pozostała tylko skóra wokół zębów. | |
Job | PolUGdan | 19:21 | Zlitujcie się nade mną, zlitujcie się nade mną, moi przyjaciele, bo ręka Boża mnie dotknęła. | |
Job | PolUGdan | 19:27 | Ujrzę go ja sam, ujrzą go moje oczy, a nie kto inny, choć moje nerki zniszczały w moim wnętrzu. | |
Job | PolUGdan | 19:28 | Powinniście mówić: Czemu go prześladujemy? Gdyż we mnie znajduje się korzeń sprawy. | |
Chapter 20
Job | PolUGdan | 20:2 | Dlatego moje myśli skłaniają mnie do odpowiedzi i z tego powodu mówię pośpiesznie. | |
Job | PolUGdan | 20:7 | To jednak zginie on na wieki jak jego własny gnój, a ci, którzy go widzieli, powiedzą: Gdzie on się podział? | |
Job | PolUGdan | 20:13 | Chociaż rozkoszuje się nim i nie opuszcza go, zatrzymując je na swoim podniebieniu; | |
Job | PolUGdan | 20:14 | To jednak jego pokarm we wnętrznościach przemienia się, staje się żółcią żmii w jego wnętrzu. | |
Job | PolUGdan | 20:18 | Zwróci swój zysk i nie połknie go; i choć znowu zdobędzie wielki majątek, nie ucieszy się z niego. | |
Job | PolUGdan | 20:22 | Mimo obfitości jego dostatku dosięgnie go bieda. Wszelka ręka nikczemnych uderzy na niego. | |
Job | PolUGdan | 20:23 | Gdy będzie miał czym napełnić swój brzuch, Bóg ześle na niego zapalczywość swego gniewu, wyleje na niego i na jego pokarmy. | |
Job | PolUGdan | 20:25 | Wyjęta będzie strzała z grzbietu, a grot przeszyje jego wątrobę; ogarnie go strach. | |
Job | PolUGdan | 20:26 | Wszelka ciemność zaczai się w jego kryjówkach. Pożre go ogień niewzniecony, a ten, kto pozostał w jego przybytku, będzie udręczony. | |
Chapter 21
Job | PolUGdan | 21:4 | Czy swoją skargę kieruję do człowieka? A jeśli tak, to dlaczego mój duch nie miałby być wzburzony? | |
Job | PolUGdan | 21:15 | Kim jest Wszechmocny, abyśmy mieli mu służyć? Cóż nam pomoże to, że będziemy się modlić do niego? | |
Job | PolUGdan | 21:17 | Jak często gaśnie pochodnia niegodziwych? Jak często przychodzi na nich zguba? Bóg im wydziela cierpienie w swoim gniewie. | |
Job | PolUGdan | 21:21 | Jaką bowiem ma on rozkosz w swoim domu, po swojej śmierci, gdy liczba jego miesięcy zostanie skrócona? | |
Job | PolUGdan | 21:30 | Że niegodziwy jest zachowany na dzień zatracenia? Zostanie przyprowadzony na dzień gniewu. | |
Job | PolUGdan | 21:33 | Słodkie mu będą bryły ziemi z doliny i pociągnie za sobą wszystkich ludzi; a ci, którzy szli przed nim, są niezliczeni. | |
Chapter 22
Job | PolUGdan | 22:2 | Czy człowiek może być użyteczny dla Boga? Mądry jest raczej użyteczny dla samego siebie. | |
Job | PolUGdan | 22:3 | Czy Wszechmocny ma upodobanie w tym, że jesteś sprawiedliwy? Czy ma zysk z tego, że doskonalisz swoje drogi? | |
Job | PolUGdan | 22:12 | Czy Bóg nie jest na wysokości niebios? Spójrz na najwyższe gwiazdy, jakże są wysoko! | |
Job | PolUGdan | 22:23 | Jeśli się nawrócisz do Wszechmocnego, zostaniesz odbudowany i oddalisz nieprawość od swego namiotu. | |
Job | PolUGdan | 22:26 | Wtedy będziesz się rozkoszować we Wszechmocnym i podniesiesz do Boga swoje oblicze. | |
Job | PolUGdan | 22:28 | Cokolwiek postanowisz, to ci się spełni, a na twoich drogach rozbłyśnie światłość. | |
Job | PolUGdan | 22:29 | Gdy inni będą upokorzeni, ty powiesz: Będzie wywyższenie, bo Bóg zbawia pokornego. | |
Chapter 23
Job | PolUGdan | 23:2 | Również dziś moja skarga jest gorzka, choć moje nieszczęście jest cięższe niż moje jęki. | |
Job | PolUGdan | 23:6 | Czy w swojej wielkiej mocy będzie się spierał ze mną? Nie, raczej sam doda mi siły. | |
Job | PolUGdan | 23:7 | Tam człowiek prawy rozprawiałby z nim, a ja na zawsze byłbym wolny od mojego sędziego. | |
Job | PolUGdan | 23:11 | Moja noga trzymała się jego śladu, przestrzegałem jego drogi i nie zbaczałem z niej. | |
Job | PolUGdan | 23:12 | Od przykazania jego ust nie odchodziłem; ceniłem słowa jego ust bardziej niż mój własny pokarm. | |
Job | PolUGdan | 23:13 | Lecz on jest niezmienny, któż go odwróci? Czego bowiem jego dusza zapragnie, to uczyni; | |
Chapter 24
Job | PolUGdan | 24:1 | Czemu, skoro od Wszechmocnego nie są zakryte czasy, ci, którzy go znają, nie widzą jego dni? | |
Job | PolUGdan | 24:5 | Oto jak dzikie osły na pustyni wychodzą oni do swojej pracy, wstając rano na łup. Pustynia wydaje chleb dla nich oraz ich dzieci. | |
Job | PolUGdan | 24:7 | Nagich zmuszają nocować bez ubrania, tak że nie mają czym się nakryć w czasie chłodów; | |
Job | PolUGdan | 24:12 | Ludzie w mieście wzdychają, dusze śmiertelnie rannych wołają, a Bóg im w tym nie przeszkadza. | |
Job | PolUGdan | 24:13 | To są ci, którzy się sprzeciwiają światłości, nie znają jej dróg ani nie trwają na jej ścieżkach. | |
Job | PolUGdan | 24:14 | Morderca wstaje przed świtem i zabija ubogiego i potrzebującego, a w nocy jest jak złodziej. | |
Job | PolUGdan | 24:15 | Oko cudzołożnika czeka na zmierzch, mówiąc: Nikt mnie nie zobaczy, i zakrywa on swoje oblicze. | |
Job | PolUGdan | 24:17 | Dla nich bowiem poranek jest jak cień śmierci. Jeśli ktoś ich rozpozna, ogarnia ich strach cienia śmierci. | |
Job | PolUGdan | 24:18 | Lekko unoszą się na wodach, przeklęty jest ich dział na ziemi, nie patrzą na drogę do winnic. | |
Job | PolUGdan | 24:20 | Zapomni o nim łono jego matki, a robak będzie się nim karmić jak słodycz; nikt go więcej nie wspomni, a nieprawość zostanie połamana jak drzewo. | |
Job | PolUGdan | 24:24 | Na chwilę zostali wywyższeni, ale już ich nie ma; zostali poniżeni i ściśnieni jak wszyscy inni, a jak wierzch kłosa zostaną wycięci. | |
Chapter 25
Job | PolUGdan | 25:4 | Jak więc może człowiek być usprawiedliwiony przed Bogiem? Albo jak może być czysty ten, kto się urodził z kobiety? | |
Chapter 26
Job | PolUGdan | 26:2 | Jakże uratowałeś tego, który nie ma mocy? Jakże wybawiłeś ramię, które nie ma siły? | |
Job | PolUGdan | 26:3 | Jakże doradziłeś temu, który nie ma mądrości? Jakże dokładnie nauczyłeś tej sprawy? | |
Chapter 27
Job | PolUGdan | 27:2 | Jak żyje Bóg, który odrzucił mój sąd, i Wszechmocny, który rozgoryczył moją duszę; | |
Job | PolUGdan | 27:5 | Nie daj Boże, abym miał was usprawiedliwiać; do śmierci nie odstąpię od swej niewinności. | |
Job | PolUGdan | 27:6 | Będę trzymał się swojej sprawiedliwości i nie puszczę jej; moje serce nie oskarży mnie, póki żyję. | |
Job | PolUGdan | 27:7 | Niech mój wróg będzie jak niegodziwiec, a ten, który powstaje przeciwko mnie, jak niesprawiedliwy. | |
Job | PolUGdan | 27:8 | Jaka bowiem jest nadzieja obłudnika, choćby zysk osiągnął, gdy Bóg zabiera mu duszę? | |
Job | PolUGdan | 27:13 | Taki jest dział niegodziwca u Boga i takie dziedzictwo, które otrzymają od Wszechmocnego ciemięzcy. | |
Job | PolUGdan | 27:14 | Jeśli rozmnożą się jego synowie, pójdą pod miecz; a jego potomstwo nie nasyci się chlebem. | |
Job | PolUGdan | 27:15 | Ci, którzy po nim pozostaną, będą pogrzebani w śmierci, a jego wdowy nie będą go opłakiwały; | |
Job | PolUGdan | 27:22 | To bowiem Bóg rzuci na niego i nie oszczędzi go, choć bardzo chciał uciekać przed jego ręką. | |
Chapter 28
Job | PolUGdan | 28:1 | Doprawdy, istnieją złoża, z których pochodzi srebro, i miejsca, gdzie złoto się oczyszcza. | |
Job | PolUGdan | 28:3 | Kładzie się kres ciemności i przeszukuje się wszystko dokładnie, kamienie leżące w ciemności i cieniu śmierci. | |
Job | PolUGdan | 28:4 | Rzeka wyleje ze swego miejsca, tak że nie sposób ją przejść, zostaje jednak zahamowana przemysłem człowieka i odchodzi. | |
Job | PolUGdan | 28:16 | Nie można jej wycenić w złocie z Ofiru ani w onyksie drogocennym, ani w szafirze. | |
Job | PolUGdan | 28:17 | Złoto i kryształ nie dorównają jej, nie można jej wymienić na klejnoty z czystego złota. | |
Job | PolUGdan | 28:21 | Przecież jest zakryta dla oczu wszystkich żyjących i utajona przed ptactwem niebieskim. | |
Chapter 29
Job | PolUGdan | 29:3 | Gdy jego pochodnia świeciła nad moją głową, a przy jego świetle przechodziłem w ciemności; | |
Job | PolUGdan | 29:4 | Taki, jaki byłem za dni swojej młodości, gdy tajemnica Boga pozostawała nad moim namiotem; | |
Job | PolUGdan | 29:11 | Ucho, które mnie słyszało, błogosławiło mnie, a oko, które mnie widziało, dawało o mnie świadectwo; | |
Job | PolUGdan | 29:14 | Przyoblekłem się w sprawiedliwość i ona mnie okryła. Mój sąd był jak płaszcz i korona. | |
Job | PolUGdan | 29:19 | Mój korzeń rozciągnął się przy wodach, a rosa trwała całą noc na moich gałązkach. | |
Chapter 30
Job | PolUGdan | 30:1 | Ale teraz śmieją się ze mnie młodsi ode mnie, ci, których ojców nie uznałbym za godnych, by postawić ich z psami swojej trzody. | |
Job | PolUGdan | 30:3 | Byli samotni z powodu niedostatku i głodu i uciekali na pustkowie ciemne, jałowe i spustoszone. | |
Job | PolUGdan | 30:8 | To byli synowie ludzi wzgardzonych i synowie ludzi nikczemnych, podlejsi niż proch ziemi. | |
Job | PolUGdan | 30:11 | A ponieważ on rozluźnił mój sznur i upokorzył mnie, oni też rzucili przede mnie wędzidło. | |
Job | PolUGdan | 30:12 | Po mojej prawicy powstają młodzieńcy, odtrącają moje nogi i torują przeciwko mnie swoje drogi zguby. | |
Job | PolUGdan | 30:14 | Napadli na mnie niczym przez szeroki wyłom i wśród spustoszenia nacierali na mnie. | |
Job | PolUGdan | 30:15 | Strach obrócił się przeciwko mnie, ściga moją duszę jak wiatr. Moje szczęście przemija jak chmura. | |
Job | PolUGdan | 30:18 | Z powodu wielkiego cierpienia zmieniła się moja szata i ściska mnie jak kołnierz mej tuniki. | |
Job | PolUGdan | 30:23 | Wiem bowiem, że wydasz mnie na śmierć i do domu przeznaczonego dla wszystkich żyjących. | |
Job | PolUGdan | 30:26 | Gdy oczekiwałem dobra, oto przyszło zło; a gdy spodziewałem się światła, przyszła ciemność. | |
Chapter 31
Job | PolUGdan | 31:2 | Jaki bowiem byłby dział od Boga z góry? I jakie byłoby dziedzictwo od Wszechmocnego z wysoka? | |
Job | PolUGdan | 31:3 | Czy zatracenie nie jest przygotowane dla niegodziwych i sroga pomsta dla czyniących nieprawość? | |
Job | PolUGdan | 31:7 | Jeśli moja noga zboczyła z drogi i moje serce poszło za moimi oczami, i jeśli jakaś zmaza przylgnęła do moich rąk; | |
Job | PolUGdan | 31:13 | Jeśli zlekceważyłem sprawę swojego sługi albo swojej służącej, gdy wiedli spór ze mną; | |
Job | PolUGdan | 31:15 | Czy ten, który mnie stworzył w łonie, nie stworzył też jego? Czy nie on jeden ukształtował nas w łonie? | |
Job | PolUGdan | 31:18 | (Od swojej młodości bowiem wychowywałem ją jak ojciec, a od łona swojej matki prowadziłem wdowę); | |
Job | PolUGdan | 31:24 | Jeśli pokładałem w złocie swoją nadzieję, a do czystego złota mówiłem: Ty jesteś moją ufnością; | |
Job | PolUGdan | 31:25 | Jeśli radowałem się ze swojego wielkiego bogactwa i tego, że moja ręka nabyła wiele; | |
Job | PolUGdan | 31:29 | Jeśli cieszyłem się z upadku tego, który mnie nienawidzi, jeśli wyniosłem się, gdy mu się źle wiodło; | |
Job | PolUGdan | 31:30 | (Nawet nie pozwoliłem zgrzeszyć swoim ustom, pragnąc przekleństwa na jego duszy); | |
Job | PolUGdan | 31:31 | Czy ludzie z mojego namiotu nie mówili: Obyśmy mieli z jego mięsa! Nie możemy się najeść. | |
Job | PolUGdan | 31:33 | Jeśli ukrywałem swoje przestępstwa jak Adam i chowałem w zanadrzu swoją nieprawość; | |
Job | PolUGdan | 31:34 | Czy strach przed wielką zgrają albo pogarda bliskich przeraziły mnie, abym milczał i nie wychodził za drzwi? | |
Job | PolUGdan | 31:35 | Obym miał kogoś, kto by mnie wysłuchał! Oto moja prośba, aby Wszechmogący odpowiedział mi i aby mój wróg napisał księgę. | |
Job | PolUGdan | 31:39 | Jeśli spożywałem z jej plonów bez zapłaty, jeśli jej właścicieli pozbawiłem życia; | |
Chapter 32
Job | PolUGdan | 32:1 | A gdy ci trzej mężczyźni przestali odpowiadać Hiobowi, ponieważ był sprawiedliwy we własnych oczach; | |
Job | PolUGdan | 32:2 | Wtedy zapłonął gniewem Elihu, syn Barakeela, Buzyta, z rodu Ram; rozgniewał się na Hioba, gdyż usprawiedliwiał siebie bardziej niż Boga. | |
Job | PolUGdan | 32:3 | Rozpalił się także jego gniew na jego trzech przyjaciół, bo nie znaleźli żadnej odpowiedzi, a jednak potępiali Hioba. | |
Job | PolUGdan | 32:5 | Gdy Elihu zauważył, że w ustach trzech mężczyzn nie ma żadnej odpowiedzi, zapłonął gniewem. | |
Job | PolUGdan | 32:6 | I Elihu, syn Barakeela, Buzyta, odpowiedział: Ja jestem młody, a wy jesteście starzy, dlatego bałem się i nie śmiałem wyjawić wam swego zdania. | |
Job | PolUGdan | 32:11 | Oto czekałem na wasze słowa, przysłuchiwałem się waszym dowodom, gdy przygotowywaliście mowę. | |
Job | PolUGdan | 32:12 | I przypatrywałem się wam, a oto żaden z was nie przekonał Hioba i nikt nie odpowiedział na jego słowa; | |
Job | PolUGdan | 32:19 | Oto moje wnętrze jest jak wino, które nie ma ujścia; jak nowe bukłaki zagrożone pęknięciem. | |
Chapter 33
Job | PolUGdan | 33:1 | Teraz więc, Hiobie, posłuchaj, proszę, mojej mowy i nadstaw uszu na wszystkie moje słowa. | |
Job | PolUGdan | 33:3 | Moje słowa pochodzą ze szczerości mego serca, a moje wargi wyraźnie wypowiedzą wiedzę. | |
Job | PolUGdan | 33:6 | Oto ja, według twoich słów, odpowiem ci za Boga, chociaż też jestem z błota ulepiony. | |
Job | PolUGdan | 33:13 | Dlaczego z nim się spierasz? Przecież on nie tłumaczy się z żadnych swoich spraw. | |
Job | PolUGdan | 33:15 | We śnie, w nocnym widzeniu, gdy twardy sen spada na ludzi, w czasie drzemki na łóżku; | |
Job | PolUGdan | 33:21 | Jego ciało niszczeje nie do poznania, a wystają jego kości, które nie były widoczne. | |
Job | PolUGdan | 33:23 | Jeśli będzie przy nim jakiś anioł, pośrednik, jeden z tysiąca, aby oznajmić człowiekowi jego powinność; | |
Job | PolUGdan | 33:24 | Wtedy zlituje się nad nim i powie: Wybaw go od zejścia do dołu, bo znalazłem okup. | |
Job | PolUGdan | 33:26 | Będzie się modlił do Boga i on przyjmie go łaskawie, ujrzy jego oblicze z radością i przywróci człowiekowi jego sprawiedliwość; | |
Job | PolUGdan | 33:27 | Spojrzy na ludzi i jeśli ktoś powie: Zgrzeszyłem, wypaczyłem to, co prawe, i to nie było dla mnie korzystne; | |
Job | PolUGdan | 33:32 | Jeśli jednak masz coś do powiedzenia, odpowiedz mi; mów, bo chciałbym cię usprawiedliwić. | |
Chapter 34
Job | PolUGdan | 34:10 | Dlatego posłuchajcie mnie, ludzie rozumni: Daleki jest Bóg od niegodziwości, Wszechmocny – od nieprawości. | |
Job | PolUGdan | 34:14 | Gdyby zwrócił ku człowiekowi swoje serce, gdyby wziął do siebie jego ducha i tchnienie; | |
Job | PolUGdan | 34:17 | Czy ma panować ten, który nienawidzi prawości? Czy potępisz tego, który jest bardzo sprawiedliwy? | |
Job | PolUGdan | 34:19 | Tym bardziej do tego, który nie ma względu na książąt i nie stawia bogacza nad ubogim? Oni wszyscy bowiem są dziełem jego rąk. | |
Job | PolUGdan | 34:20 | Umrą nagle, o północy lud będzie wzruszony i przeminie, a mocarz zostanie usunięty bez udziału ręki ludzkiej. | |
Job | PolUGdan | 34:22 | Nie ma ciemności ani cienia śmierci, gdzie mogliby się ukryć ci, którzy czynią nieprawość. | |
Job | PolUGdan | 34:23 | Na człowieka bowiem nie wkłada więcej niż to, co słuszne, aby stawił się na sąd przed Bogiem. | |
Job | PolUGdan | 34:28 | Z tego powodu dochodzi do niego wołanie biednych, a on wysłuchuje wołania ubogich. | |
Job | PolUGdan | 34:29 | Gdy zaprowadzi pokój, któż go zburzy? A gdy zakryje swoje oblicze, któż go ujrzy? A czyni tak zarówno narodowi, jak i człowiekowi; | |
Job | PolUGdan | 34:32 | Naucz mnie tego, czego nie widzę; jeśli popełniłem nieprawość, już więcej tego nie uczynię. | |
Job | PolUGdan | 34:33 | Czy wszystko ma być po twojej myśli? On odpłaci, czy odrzucisz, czy wybierzesz, a nie ja. Ale jeśli wiesz lepiej, to powiedz. | |
Job | PolUGdan | 34:36 | Niech Hiob zostanie doświadczony do końca za swoje odpowiedzi odnośnie do niegodziwych ludzi. | |
Chapter 35
Job | PolUGdan | 35:3 | Powiedziałeś bowiem: Cóż mi pomoże? Jaki będę miał pożytek z tego, że zostanę oczyszczony z grzechu? | |
Job | PolUGdan | 35:6 | Jeśli zgrzeszysz, co zrobisz przeciwko niemu? A jeśli pomnożą się twoje nieprawości, co mu uczynisz? | |
Job | PolUGdan | 35:8 | Twoja niegodziwość zaszkodzi człowiekowi takiemu jak ty, a twoja sprawiedliwość pomoże synowi człowieka. | |
Job | PolUGdan | 35:11 | Ten, który uczy nas więcej niż zwierzęta ziemskie i czyni nas mądrzejszymi od ptactwa niebieskiego? | |
Job | PolUGdan | 35:15 | Teraz jednak jego gniew spadł na ciebie w niewielkim stopniu, jakby nie znał wielkości twoich grzechów. | |
Chapter 36
Job | PolUGdan | 36:4 | Bo naprawdę moje słowa nie są kłamstwem, a człowiek z doskonałą wiedzą stoi przed tobą. | |
Job | PolUGdan | 36:7 | Nie odwraca swoich oczu od sprawiedliwego, ale sadza ich na wieki z królami na tronie – i są wywyższeni. | |
Job | PolUGdan | 36:11 | Jeśli będą posłuszni i będą mu służyć, dopełnią swoich dni w dobrobycie, a swoich lat w rozkoszach. | |
Job | PolUGdan | 36:16 | Również ciebie wyrwałby z ciasnego miejsca na miejsce przestronne, gdzie nie ma ucisku, a zastawiłby twój stół pełnią tłuszczu. | |
Job | PolUGdan | 36:18 | Gniew wisi, więc uważaj, by nie poraził cię karą, gdyż nie wybawił cię żaden okup. | |
Job | PolUGdan | 36:19 | Czy będzie zważał na twoje bogactwa? Nie, ani na złoto, ani na jakiekolwiek siły lub potęgi. | |
Job | PolUGdan | 36:21 | Strzeż się, abyś nie zważał na nieprawość; gdyż wybrałeś to sobie zamiast utrapienia. | |
Chapter 37
Job | PolUGdan | 37:4 | Po niej huczy grzmot, grzmi głosem swojego majestatu, i nie powstrzymuje ich, gdy słychać jego głos. | |
Job | PolUGdan | 37:5 | Bóg cudownie grzmi swoim głosem, czyni wielkie rzeczy, których nie możemy zrozumieć. | |
Job | PolUGdan | 37:6 | Mówi bowiem do śniegu: Padaj na ziemię, a także do deszczu i do ulewy jego potęgi. | |
Job | PolUGdan | 37:12 | One krążą według jego rady, aby czyniły wszystko, co rozkazuje na powierzchni okręgu ziemi. | |
Job | PolUGdan | 37:13 | A on sprawia, że się pojawiają – czy to dla karania, czy dla swojej ziemi, czy dla okazywania miłosierdzia. | |
Job | PolUGdan | 37:15 | Czy wiesz, kiedy i co postanawia Bóg o tych sprawach albo kiedy rozjaśnia światło swej chmury? | |
Job | PolUGdan | 37:16 | Czy wiesz, jak wiszą chmury – cuda tego, który jest doskonały we wszelkiej wiedzy? | |
Job | PolUGdan | 37:17 | Czy wiesz, jak twoje szaty się rozgrzewają, gdy on uspokaja ziemię wiatrem południowym? | |
Job | PolUGdan | 37:18 | Czy rozpościerałeś z nim niebiosa, które są trwałe i podobne do zwierciadła odlanego? | |
Job | PolUGdan | 37:20 | Czy należy go powiadomić, że przemawiam? Przecież jeśli ktoś przemówi, zostanie na pewno pożarty. | |
Job | PolUGdan | 37:21 | Teraz jednak ludzie nie mogą patrzyć na światło, gdy jaśnieje w chmurach, gdy wiatr przechodzi i rozprasza je. | |
Job | PolUGdan | 37:23 | On jest Wszechmocny, nie możemy go doścignąć. On jest wielki w potędze i sądzie i bogaty w sprawiedliwość. Nie uciska nikogo. | |
Chapter 38
Job | PolUGdan | 38:12 | Czy kiedykolwiek w swoim życiu rozkazywałeś rankowi i wskazałeś zorzy jej miejsce; | |
Job | PolUGdan | 38:17 | Czy bramy śmierci zostały przed tobą odkryte? Czy widziałeś bramy cienia śmierci? | |
Job | PolUGdan | 38:19 | Gdzie jest droga do miejsca przebywania światłości? Gdzie swoje miejsce ma ciemność; | |
Job | PolUGdan | 38:26 | Aby padał deszcz na ziemię, w której nikt nie mieszka, i na pustynię, gdzie nie ma człowieka; | |
Job | PolUGdan | 38:32 | Czy wyprowadzisz w swym czasie gwiazdy południowe? Czy poprowadzisz Niedźwiedzicę z jej synami? | |
Chapter 39
Job | PolUGdan | 39:10 | Czy możesz powrozem zaprzęgać jednorożca do bruzdy? Czy będzie bronował doliny za tobą? | |
Job | PolUGdan | 39:16 | Jest twardy dla swoich młodych, jakby nie były jego. Nie boi się, że jego trud jest próżny; | |
Chapter 40
Job | PolUGdan | 40:2 | Czy ten, co wiedzie spór z Wszechmogącym, będzie go pouczał? Niech na to odpowie ten, który strofuje Boga. | |
Job | PolUGdan | 40:8 | Czy chcesz wniwecz obrócić mój sąd? Czy potępisz mnie, aby usprawiedliwić samego siebie? | |
Job | PolUGdan | 40:19 | On jest przednim dziełem Boga. Ten, który go uczynił, sam może na niego natrzeć swoim mieczem. | |
Job | PolUGdan | 40:23 | Oto wypija rzekę i nie spieszy się, będąc pewny, że może wchłonąć Jordan do swojej paszczy. | |
Chapter 41
Job | PolUGdan | 41:1 | Czy lewiatana wyciągniesz wędką? Czy za jego język wyciągniesz go sznurem opuszczonym? | |
Job | PolUGdan | 41:6 | Czy twoi towarzysze wyprawią sobie z niego ucztę? Czy podzielą go między siebie kupcy? | |
Job | PolUGdan | 41:9 | Oto nadzieja pojmania go jest złudna. Czy na sam jego widok nie zostanie człowiek powalony? | |
Job | PolUGdan | 41:11 | Kto mi coś dał, abym mu odpłacił? Cokolwiek znajduje się pod całym niebem należy do mnie. | |
Job | PolUGdan | 41:12 | Nie będę milczał o jego członkach ani o jego potędze, ani o jego wspaniałej budowie. | |
Job | PolUGdan | 41:24 | Jego serce jest twarde jak kamień, tak twarde jak część dolnego kamienia młyńskiego. | |
Job | PolUGdan | 41:33 | Nie ma na ziemi jemu podobnego, który został tak stworzony, że niczego się nie boi. | |
Chapter 42
Job | PolUGdan | 42:3 | Kim jest ten, który zaciemnia radę bez wiedzy? Właśnie dlatego mówiłem to, czego nie rozumiałem; mówiłem o rzeczach zbyt cudownych, których nie mogłem pojąć. | |
Job | PolUGdan | 42:7 | A gdy Pan wypowiedział te słowa do Hioba, powiedział Pan do Elifaza z Temanu: Mój gniew zapłonął przeciw tobie i przeciw dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy jak mój sługa Hiob. | |
Job | PolUGdan | 42:8 | Teraz więc weźcie sobie siedem cielców i siedem baranów, idźcie do mego sługi Hioba i złóżcie całopalenie za siebie; a Hiob, mój sługa, będzie się modlił za was, bo jego przyjmę, abym nie uczynił z wami według waszej głupoty. Nie mówiliście bowiem o mnie prawdy jak mój sługa Hiob. | |
Job | PolUGdan | 42:9 | Poszli więc Elifaz z Temanu, Bildad z Szuach i Sofar z Naamy i uczynili, jak Pan im rozkazał. Pan także przyjął Hioba. | |
Job | PolUGdan | 42:10 | Pan przywrócił to, co zostało zabrane Hiobowi, gdy się modlił za swoich przyjaciół. Pan także pomnożył Hiobowi w dwójnasób wszystko, co miał. | |
Job | PolUGdan | 42:11 | Wtedy zeszli się do niego wszyscy jego bracia, wszystkie jego siostry i wszyscy dawni znajomi i jedli z nim chleb w jego domu. Ubolewali nad nim i pocieszali go z powodu wszystkich nieszczęść, które Pan sprowadził na niego. Każdy dał mu po jednym srebrniku i każdy po jednym złotym kolczyku. | |
Job | PolUGdan | 42:12 | I tak Pan błogosławił ostatnie lata Hioba bardziej niż początkowe. Miał bowiem czternaście tysięcy owiec, sześć tysięcy wielbłądów, tysiąc jarzm wołów i tysiąc oślic. | |
Job | PolUGdan | 42:15 | W całej ziemi nie można było znaleźć kobiet tak pięknych jak córki Hioba. Ich ojciec dał im dziedzictwo wśród ich braci. | |
Job | PolUGdan | 42:16 | Potem Hiob żył jeszcze sto czterdzieści lat i oglądał swoich synów i synów swoich synów aż do czwartego pokolenia. | |